
Parę dni temu jechałem z dużą ilością gratów, więc postanowiłem się rozsiąść z nimi na pierwszym siedzeniu na lewo od motorniczego. Na drzwiach do jego kabiny klasycznie był naklejony napis, że z motorniczym nie wolno rozmawiać w trakcie jazdy. Jednak ludzie co chwilę przychodzili kupować bilety, schylając się do otworu przez który wkłada sie pieniądze. Za każdym razem kiedy ktoś tylko zaczął mówić: „Poproszę…” kierowca dawał po hamulcach i ludzie wpadali na szybę. Niektórzy wpadali na tą samą szybę pięć razy w ciągu jednego odcinka między przystankami. Z kolei gdy tramwaj już się zatrzymywał, motorniczy zmieniał się z rzeźnickiego kierowcy tramwaju rodem z Carmageddonu w przemiłego sprzedawcę. Widziałem, że nie tylko ja nie mogłem doczekać się kolejnych ludzi którzy będą chcieli kupić bilety. Wszyscy z przodu siedzieli szczęśliwi. Ludzie ludziom.
Dzień: 2010-01-26
-
0027
-
0026

Czy też mielicie tak, że akurat szukaliście czegoś równie głupiego w internecie jak wzór na przeliczanie współczynnika krotności i w momencie był on najbardziej p0trzebny na żadnej stronie nigdzie go nie było, a jak już gdzieś był to na każdej stronie w innej, coraz to bardziej absurdalnej wersji? Jednak gacie Borata i gołe baby zawsze dodadzą otuchy bo wyskakują przy każdym możliwym haśle wpisanym w google.
