Archiwum z: ‘Takietam’ Category
0125
lipca 16th, 2012
Dokładnie tak się czuję.
0124
lipca 3rd, 2012
Świetlne smarki- do zdjęcia przymiarki.
0118
kwietnia 26th, 2012
Wydać 900złotych na plugin do Photoshopa który waży 32megabajty to naprawdę dziwne uczucie. Mówię Wam. Jeszcze ktoś gotów pomyśleć, że mam zegarek od Armaniego i skórzane majtki od Gino Rossi.
Nic Bardziej mylnego.
Naprawdę.
0109
lutego 20th, 2012
Do niedawna psioczyłem na Panów od DTP, że zawsze kiedy jest coś do spieprzenia przy druku, można liczyć na to, że Oni to zrobią. Internet z kolei uważałem, za miejsce gdzie nic nie da się zrobić źle, jednak i tu się myliłem, bo pomimo podpisania wielkimi literami DO INTERNETU, pan webmaster i tak wybierze zdjęcia z folderu do druku, bo czemu niby nie. Z kolei dziś pisząc tego posta sam zapomniałem zmienić profil kolorów.
ps. Zupa serowa to najlepsza z wszystkich zup.
0101
września 12th, 2011
Krótka historia z morałem…
Następnego dnia rano …
Udało się bez gipsu, ale lansirasko wyglądam z kulą.
0098
sierpnia 17th, 2011
Dziś kontynuacja ratowania zdjęć z szuflady. Dziś seria skanów z crossowanej Fuji Sensii 400, przeterminowanej o 7lat i leżakującej w mojej lodówce tuż obok jajek. Nie będę się rozpisywał, wystarczy, że zdjęć jest sporo, więc uprzedzam, żeby nie zabierać się za ten wpis bez sporego zapasu czasu. Dla tych, którzy jednak go mają, polecam również pioseneczki na samym końcu.
0097
sierpnia 16th, 2011
Przez ostatnie dwa miesiące myślałem, że ten dzień nigdy nie nastąpi, ale ostatecznie, finalnie i nieodwołalnie udało mi się sczyścić kolejkę zdjęć do obrobienia doszczętnie do najdenniejsiejszego dna. Bardziej się nie da. Co ja teraz będę robił? Niektóre zdjęcia przedstawione poniżej, mają już parę ładnych dni, tak jak pierwsze z kolei. Okolica zmieniła się już znacząco. Ale kończąc to żałosne preludium, zdjęcia nie mają większego sensu, są raczej uratowane z tzw. szuflady o ile istnieje coś takiego w dobie cyfrowej. Dodam jeszcze tylko, że obrobiłem już nawaet bardzo wiekowe skany i wrzucę je jutro, a następnie równie wiekowe polaroidy;)
0093
sierpnia 5th, 2011
Mam dwie foty psów które nie pasują mi do reszty serii, ale nie wiem czemu nie mogłem ich tak po prostu wrzucić do szuflady.
0092
lipca 27th, 2011
0091
lipca 26th, 2011
Dziś o tym, że przeszkadzać każdy może. Mało tego, kto może, ten robi to dość chętnie;)
Aha! Jak zeskanuję kliszę z tego dnia, to szykuje się partia nowinek w galerii.
0086
lipca 14th, 2011
Na zdjęciu Ewa-
Gra, a nie śpiewa.
Korzystając z okazji, że już coś piszę chciałem podzielić się z Wami kolejną podejrzaną na ulicy sytuacją. Wczoraj po mojej ulicy krążyły grupki cyganów oferujące na sprzedaż kołdry i piły spalinowe. Jakby komuś w trakcie snu zachciało się rżnąć, czy, że jak?;)
Zapraszam do odsłuchania poniższego wariata!
0084
lipca 9th, 2011
Już wiem, że bycie kibicem, to kolejna rzecz w której jestem do luftu. Wyszedłem się załatwić to nasi natracili punktów.
0081
lipca 5th, 2011
Marcin i jego wysokiej klasy kiełbasy które same spadają na ziemię kiedy są gotowe.
0079
czerwca 27th, 2011
Tego jeszcze tu nie było. Zdjęcie zdjęcia. Przepraszam… Fotografia, fotografii;) Samo zdjęcie technicznie jest bardzo wartościowe, a dla mnie jest dodatkowo cenne ze względu na wspomnienia.
Jak już jesteśmy przy starych zdjęciach, to dobry moment by powiedzieć, że w końcu zacznę odkopywać snapszoty napstrykane przez ostatnich kilka miesięcy, a uwierzcie, że foldery pękają już w szwach. Znajduje się tam też kilka nowych zacnych psów;)
0076
maja 17th, 2011
Ok, olewam!
Swoją drogą, czemu dostaję te smsy?