0477

Drzewo na ulicy Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, gdzie wykonywano zdjęcia do serialu Alternatywy 4.

Share:

0476

W końcu mogę Was oficjalnie powitać na mojej nowej stronie.

Przy okazji prac nad nią musiałem przejrzeć moje wszystkie zdjęcia które poczyniłem od początku kiedy zacząłem się interesować fotografią (ilustracja nieprzypadkowa).

Cieszę się, że w końcu udało mi się tego dokonać, bo podejść do tematu było całkiem sporo.

Parokrotnie zgłaszałem się do osób i firm które zajmują się tym zawodowo jednak za każdym razem jeden z moich głównych warunków nie mógł być spełniony.

Warunkiem tym było przeniesienie bloga w całości na nową stronę.

Zanim zacząłem zajmować się fotografią, pasjonowała mnie informatyka. Życie potoczyło się tak, że teraz znów zajmuję się w większej mierze komputerami, jednak dzięki Wam i wspomnieniom które z sporą częścią Was mam – a często dokumentowałem je aparatem nigdy nie porzuciłem fotografii.

Jak widzicie warunek został spełniony. Ostatnimi czasy musiałem sobie odświeżyć wiedzę z zakresu tworzenia stron co dało mi motywację do tego by w końcu zabrać się za moją stronę dzięki czemu teraz możecie ją wygodnie przeglądać na urządzeniach mobilnych.

Technikalia mam już za sobą i nic nie powinno mnie rozpraszać w związku z czym niebawem możecie się spodziewać nowych zdjęć na mojej stronie!

Żeby tego nie przeoczyć, zapraszam Was do zapisania się do newslettera za pomocą formularza na dole strony lub klikając w odnośnik w zakładce kontakt.

Do usłyszenia!

Share:

0474

Byłem w Irlandii. W innych miejscach w zasadzie też, ale o tym innym razem.

Share:

0472

W tym wpisie po raz pierwszy zamieszczam zdjęcia wykonane telefonem. W teorii nie dziwi to już nikogo bo każdy aparat w telefonie ma parametry o wiele lepsze niż pierwszy aparat cyfrowy który miałem ja ale zapewne i większość z Was.
Instagram ma ten problem, że w dużym stopniu ogranicza format zdjęć który można zamieszczać w związku z czym nie nadaje się niestety do publikacji wszystkiego.

Dziś chciałbym Wam pokazać zdjęcia z wczorajszego spontanicznego krótkiego wypadu na spacer z jedzeniem w lesie który zakończył się nieomal 20kilometrową przeprawą połączoną ze zbieraniem grzybów (w sumie udało nam się zebrać ich łącznie ponad osiem kilogramów).

Ciężar grzybów dawał się we znaki z każdym kolejnym krokiem, ale nie sposób było ich przepuścić chociażby dlatego że, wszystkie rosły przy samej drodze.

Leczo z widokiem na wioskę też było smaczne.

Share:

0471

Z moich badań archeologicznych wynika, że pierwszą stronę założyłem w 2005 roku. Wtedy jeszcze bez żadnego logo. Bardziej chodziło o chęć prowadzenia strony dla jej prowadzenia.

Całkiem zabawne jest to, że kiedy w 2005 roku uciekałem nieco z zainteresowań informatycznych w te fotograficzne, a teraz historia zatacza koło.

Dzięki odswieżonemu zapleczu technicznemu może uda mi się w końcu odświeżyć stronę a co za tym idzie wstawić w końcu nowe zdjęcia co z kolei zmotywuje mnie do robienia kolejnych.

Zobaczymy!

Share: