Marcin i jego wysokiej klasy kiełbasy które same spadają na ziemię kiedy są gotowe.
Kategoria: Codzienność
-
0080
Dziś… a może w sumie wczoraj? Bo za pisanie tego posta wziąłem się na przełomie dni. W każdym razie ostatnia wyprawa z Maćkiem utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że jak coś ma się zepsuć, zepsuje się w najmniej korzystnym momencie.
-
0079
Tego jeszcze tu nie było. Zdjęcie zdjęcia. Przepraszam… Fotografia, fotografii;) Samo zdjęcie technicznie jest bardzo wartościowe, a dla mnie jest dodatkowo cenne ze względu na wspomnienia.
Jak już jesteśmy przy starych zdjęciach, to dobry moment by powiedzieć, że w końcu zacznę odkopywać snapszoty napstrykane przez ostatnich kilka miesięcy, a uwierzcie, że foldery pękają już w szwach. Znajduje się tam też kilka nowych zacnych psów;)
-
0076
Ok, olewam!
Swoją drogą, czemu dostaję te smsy?
-
0075
Dziś gdy jechałem tramwajem, siedziały przede mną siedziały trzy dziewczyny opalone na styl Lepperowski, rozmawiały jak to „wczoraj Magda wzięła i się lizała z Kamilem zaraz po tym jak on się wziął i obrzygał” (przepraszam za dosadność, ale cytat dosłowny). Tą arcyciekawą rozmowę przerwał telefon jednej z dam:
-Cicho, cicho! To Rafał! Tak Skarbie?… W domu… A Ty gdzie?… W Sopocie!? Co Ty tam robisz, miałeś być w domu!…Z pozdrowieniami dla wszystkich mieszkających w tramwajach;)
-
0068
Poznajcie moje nowe koleżanki.
I Chciałem zakomunikować wszem i w obec, że niebawem odpalam ponownie mojego codziennego bloga! Więcej informacji niebawem! Bądźcie czujni.
-
0066
Stała się rzecz niesłychana. W Gdańsku mamy nowe tramwaje. Pierwszy raz mówiąc nowe nie mam na myśli takich którymi już przez 5 lat jeździli Niemcy. Z kolei ja nabyłem laptopa przez co mój dzień roboczy z 18 godzin wydłużył się do 26godzin na dobę.
ps. Na początku Listopada planuję mega uaktualnienia w galerii. -
0065
Tak jest szanowni Państwo! Oto i jest moja Hiszpania. W końcu udało mi się zebrać i wyczyścić te zdjęcia. W pierwszej części jest trochę moich zdjęć z cyklu „moje” i druga nieco dłuższa część to zdjęcia stricte turystyczne, bo udzielił mi się klimat tego słonecznego kraju i zapragnąłem być turystą:) Co jeszcze do pierwszej części, pewnie znajdą się osoby które powiedz, że takie zdjęcia równie dobrze mogłem zrobić na swoim podwórku. Tak wyszło, że uważam się za fotografa ulicznego/podwórkowego i jedyne co w tej kwestii mogę powiedzieć, to zapraszam do fotografowania swoich ulic;) Co więcej mogę dodać, to to, że całość została wykonana na kliszach, stąd takie opóźnienie z wstawieniem. Enjoy.A teraz wcześniej wspominana część turystyczna składająca się z 43 zdjęć. -
0064
Ok, zdążyłem już z siebie strzepnąć post-urodzinowe konfetti, obejrzeć „Exit through the gift shop” i przyszła w końcu moja upragniona jesień. Myślałem, żeby zamieścić tu jakąś z fot które planuję za jakiś czas wrzucić do galerii, ale stwierdziłem, że lepiej potrzymać Was jeszcze trochę w niepewności, a uwierzcie, że materiału trochę jest. ps. dla spragnionych Hiszpanii, drobna obsuwa, ale materiał już na wykończeniu.
-
0056
Za moich czasów, miało się trochę inne zabawki kiedy szło się do piaskownicy. Ale obyczaje się zmieniają, kiedyś niegrzecznym było pokazanie przez kobietę kolana, a teraz noszą one jeansy do ziemi.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=VlMBs_HUcxQ&feature=related]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=vwu-RaCjRvg]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=JCfAGSkhggQ&feature=related]