Ostatni raz aparat miałem w ręku dwa tygodnie temu. Staram się go unikać i zresetować się fotograficznie, ale podświadomie jestem zboczony na punkcie cieni.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=mU-j6omB7u4]
Ostatni raz aparat miałem w ręku dwa tygodnie temu. Staram się go unikać i zresetować się fotograficznie, ale podświadomie jestem zboczony na punkcie cieni.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=mU-j6omB7u4]
W końcu udało mi się wyjść na prostą z porządkowaniem i obrabianiem moich zaległych zdjęć. Ponadto przeciągający się spokój w polityce wydawał mi się być podejrzany. Ne ukrywam, że miałem nawet myśli, że coś się zmieni. W końcu 4 dni spokoju po czasie to i tak dobrze jak na nasz naród. Ale na szczęście gdy otworzyłem dziś gazetę ku mej uciesze zauważyłem, że wszystko wróciło do normy. Jedni i drudzy znów się wyzywają i oskarżają. To chyba znak, że pora wrócić do codzienności. No i może w końcu zabrać się za dyplom;)
Jeśli nie teraz, to w wolnej chwili przesłuchajcie sobie proszę:
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=wn9FevDdcLU]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=9yaEwcmrR4Q]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=uhTEvzZHKUc]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=eX3r7LtwMS0]
ps. Chciałem zaznaczyć, że nie popieram nikogo, jestem zupełnie apolityczny a sejm powinni urwać, albo zblokować.
Ostatnio robię strasznie dużo zdjęć. Robienie zdjęć niestety wiąże się z siedzeniem przed komputerem. Ciekawe jest to, że naświetlenie trwa dajmy na to 1/125 sekundy a nad zdjęciem czasem trzeba spędzić parę godzin. Mniejsza o to. Wiem, że parę osób czeka na zdjęcia z Norwegii. Przebrałem trochę z tych wycieczkowych i możecie je ściągnąć w małej rozdzielczości z tego linku. Zdjęcia są w małej rozdzielczości, mimo to sam slide show trochę waży. No i wiadomo, że przydałoby się po parę słów do każdego zdjęcia, żeby wiedzieć co autor miał na myśli, ale myślę, że kto będzie chciał, to mnie znajdzie;)
Poza tym ostatnio prześladuje mnie jedna piosenka. Gdyby nie to, że ma fajny teledysk pewnie nie byłoby kłopotu, ale sposób w jaki go nakręcono i jego fabuła strasznie przyciąga moją uwagę, więc nie moge robić zbyt skomplikowanych rzeczy, bo skupiam się na oglądaniu;)
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=Z8Y1MalRrDc]
ps. Obrona dyplomów już w czerwcu, a ja jak do tej pory mam jedno zdjęcie.
Dziś miałem do załatwienia parę rzeczy przed wyjazdem, więc pomyślałem, że pobujam się po mieście i załatwię to osobiście. Poczułem się po raz kolejny jak w postalu. W każdym miejscu odpowiedź na moje pytania brzmiała: niestety nie wiem, proszę się skontaktować z infolinią. Jedyni pani w Orange zaproponowała, że może mnie połączyć z infolinią, ale kazałem jej się nie przemęczać.
Jak zwykle do słuchania dam jakiś oklepany kawałek.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=h__suPaAsag]
Dziecko w tramwaju:
-Babciu, nie mam siły już siedzieć, chcę postać.
Patrząc na powyższy obrazek i cytat jestem w stanie wysunąć tezę, że Salvador Dali, czerpał inspirację z polskich ulic.
Parę dni temu jechałem z dużą ilością gratów, więc postanowiłem się rozsiąść z nimi na pierwszym siedzeniu na lewo od motorniczego. Na drzwiach do jego kabiny klasycznie był naklejony napis, że z motorniczym nie wolno rozmawiać w trakcie jazdy. Jednak ludzie co chwilę przychodzili kupować bilety, schylając się do otworu przez który wkłada sie pieniądze. Za każdym razem kiedy ktoś tylko zaczął mówić: „Poproszę…” kierowca dawał po hamulcach i ludzie wpadali na szybę. Niektórzy wpadali na tą samą szybę pięć razy w ciągu jednego odcinka między przystankami. Z kolei gdy tramwaj już się zatrzymywał, motorniczy zmieniał się z rzeźnickiego kierowcy tramwaju rodem z Carmageddonu w przemiłego sprzedawcę. Widziałem, że nie tylko ja nie mogłem doczekać się kolejnych ludzi którzy będą chcieli kupić bilety. Wszyscy z przodu siedzieli szczęśliwi. Ludzie ludziom.
Jako, że pogoda jaka jest, każdy widzi a ja miałem rozszczelnione okno, zwróciłem się o pomoc do taty:
-Tato, mam nie szczelne okno i mi ciągle wieje. Mam nawet lód na szybie w pokoju. Kiedy w końcu coś z tym zrobisz?
-No na pewno nie kiedy jest tak zimno
-Aha, czyli mogę liczyć, że na wiosnę będzie zrobione?
W końcu miałem chwilę żeby wywołać jakiś przedpotopowy film. mało tego- udało mi się go zeskanować. Jednak jeszcze ni skończyłem go dopieszczać. Takie beztroskie chodzenie z aparatem i robienie zdjęć tego co po prostu wpadnie w oko to chyba najlepsza forma relaksu.
Jako, że utykałem nieco bardziej niż zwykle. Od rana krzątałem się, a raczej utykałem po okolicy w poszukiwaniu jakichś fajnych klat z ulicy obładowany torbą z aparatem i statywem, postanowiłem się udać na tramwaj. Rzecz jasna tramwaj który jeździ chyba najrzadziej z całego gdańska, musiał akurat być na przystanku. Zacząłem więc utykać w stylu śpieszącego się dr. House’a w stronę tramwaju, otwarte już były tylko te najwęższe drzwi przy motorniczym. Wpadłem do tramwaju z hukiem bo statyw rzecz jasna nie mieścił się w tak wąskim przejściu. Podziękowałem ładnie Pani Motorniczej i pokuśtykałem w stronę końca wagonu. Drogę zastąpił mi Pan o dwóch kulach mówiąc: Siadaj bracie! Widzę, że Ty bardziej potrzebujesz tego miejsca niż ja. Wyobraźcie sobie te wszystkie myśli które przeszły przez moją głowę: czy jestem już stary? czy zapiąłem rozporek? Musiałem sie długo wykłócać, że nie chcę siedzieć. Pan przekonywał mnie, że zaraz wysiada i to żaden problem, jednak w końcu udało mi się go przekonać, że nie chcę. Jak się później okazało wysiadł dopiero siedem przystanków później. Stąd moje pytanie. Czy ja już jestem stary?
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=PQXgGO7u5fg]
Muzyka tłem do zdjęcia
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=ymX46DYknuY]