Another one bites the dust
Jak wiadomo, każdy szanujący się gość udający się robić zdjęcia w filharmoniiw swojej torbie na aparat Canona noszę Nikona i… bułki.
A to taki tam backstage
A to taki tam teledysk
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=rY0WxgSXdEE]
tez nosiłam w swojej bułki. Czasem też aparat!
szkoda miejsca na aparat.
no na aparat szkoda, ale jakis zestaw glodnego pajaca winien byc w srodku
puszka ice tea i pizza z piekarni (nie nazwe jej mala bo u mje za 2,90 jest pizza wielkosci malych normalnych przynajmniej :O)