0020

car, night, samochód, noc, biedronka

Identyczny wpis o identycznej treści mógł być na każdym innym blogu.

Share:

0019

Chciałem poprosić RSS’owiczów o uaktualnienie swoich czytaczek RSS. Związane jest to, z niedawną awarią mojego bloga. Za utrudnienia przepraszam

Share:

0018

glasshouse, winter, szklarnia, zima

Jako, że pogoda jaka jest, każdy widzi a ja miałem rozszczelnione okno, zwróciłem się o pomoc do taty:
-Tato, mam nie szczelne okno i mi ciągle wieje. Mam nawet lód na szybie w pokoju. Kiedy w końcu coś z tym zrobisz?
-No na pewno nie kiedy jest tak zimno
-Aha, czyli mogę liczyć, że na wiosnę będzie zrobione?

Share:

0017

ja, lustro, mirror, me

Też macie tak, że budzicie się, i dopiero wam się przypomina ile mieliście zrobić poprzedniego dnia?

Share:

0016

W końcu miałem chwilę żeby wywołać jakiś przedpotopowy film. mało tego- udało mi się go zeskanować. Jednak jeszcze ni skończyłem go dopieszczać. Takie beztroskie chodzenie z aparatem i robienie zdjęć tego co po prostu wpadnie w oko to chyba najlepsza forma relaksu.

Share:

0015

Od kiedy byłem mały, zastanawiałem się, jak to możliwe, że ludzie nigdy nie mają na nic czasu, ale zawsze znajdą czas na to, żeby się nudzić. Mówię w tym wypadku o sobie, ale udało mi się to już parę razy zauważyć. Też tak macie?

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=2PSTu7LHGpo]

Share:

Thanks bro!

puddle, reflection, kałuża, odbicie

Jako, że utykałem nieco bardziej niż zwykle. Od rana krzątałem się, a raczej utykałem po okolicy w poszukiwaniu jakichś fajnych klat z ulicy obładowany torbą z aparatem i statywem, postanowiłem się udać na tramwaj. Rzecz jasna tramwaj który jeździ chyba najrzadziej z całego gdańska, musiał akurat być na przystanku. Zacząłem więc utykać w stylu śpieszącego się dr. House’a w stronę tramwaju, otwarte już były tylko te najwęższe drzwi przy motorniczym. Wpadłem do tramwaju z hukiem bo statyw rzecz jasna nie mieścił się w tak wąskim przejściu. Podziękowałem ładnie Pani Motorniczej i pokuśtykałem w stronę końca wagonu. Drogę zastąpił mi Pan o dwóch kulach mówiąc: Siadaj bracie! Widzę, że Ty bardziej potrzebujesz tego miejsca niż ja. Wyobraźcie sobie te wszystkie myśli które przeszły przez moją głowę: czy jestem już stary? czy zapiąłem rozporek? Musiałem sie długo wykłócać, że nie chcę siedzieć. Pan przekonywał mnie, że zaraz wysiada i to żaden problem, jednak w końcu udało mi się go przekonać, że nie chcę. Jak się później okazało wysiadł dopiero siedem przystanków później. Stąd moje pytanie. Czy ja już jestem stary?

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=PQXgGO7u5fg]

Share: