0030
Tak się zadziało, że jutro rano wylatuję do Norwegii. Postaram się prowadzić z tamtąd codziennego loga, ale zobaczymy na ile będzie to możliwe czasowo. W najgorszym wypadku co któryś dzień powinno się tu coś pojawić. Zapraszam;)
Tak się zadziało, że jutro rano wylatuję do Norwegii. Postaram się prowadzić z tamtąd codziennego loga, ale zobaczymy na ile będzie to możliwe czasowo. W najgorszym wypadku co któryś dzień powinno się tu coś pojawić. Zapraszam;)
Dziś miałem do załatwienia parę rzeczy przed wyjazdem, więc pomyślałem, że pobujam się po mieście i załatwię to osobiście. Poczułem się po raz kolejny jak w postalu. W każdym miejscu odpowiedź na moje pytania brzmiała: niestety nie wiem, proszę się skontaktować z infolinią. Jedyni pani w Orange zaproponowała, że może mnie połączyć z infolinią, ale kazałem jej się nie przemęczać.
Jak zwykle do słuchania dam jakiś oklepany kawałek.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=h__suPaAsag]
Dziecko w tramwaju:
-Babciu, nie mam siły już siedzieć, chcę postać.
Patrząc na powyższy obrazek i cytat jestem w stanie wysunąć tezę, że Salvador Dali, czerpał inspirację z polskich ulic.
Parę dni temu jechałem z dużą ilością gratów, więc postanowiłem się rozsiąść z nimi na pierwszym siedzeniu na lewo od motorniczego. Na drzwiach do jego kabiny klasycznie był naklejony napis, że z motorniczym nie wolno rozmawiać w trakcie jazdy. Jednak ludzie co chwilę przychodzili kupować bilety, schylając się do otworu przez który wkłada sie pieniądze. Za każdym razem kiedy ktoś tylko zaczął mówić: „Poproszę…” kierowca dawał po hamulcach i ludzie wpadali na szybę. Niektórzy wpadali na tą samą szybę pięć razy w ciągu jednego odcinka między przystankami. Z kolei gdy tramwaj już się zatrzymywał, motorniczy zmieniał się z rzeźnickiego kierowcy tramwaju rodem z Carmageddonu w przemiłego sprzedawcę. Widziałem, że nie tylko ja nie mogłem doczekać się kolejnych ludzi którzy będą chcieli kupić bilety. Wszyscy z przodu siedzieli szczęśliwi. Ludzie ludziom.
Czy też mielicie tak, że akurat szukaliście czegoś równie głupiego w internecie jak wzór na przeliczanie współczynnika krotności i w momencie był on najbardziej p0trzebny na żadnej stronie nigdzie go nie było, a jak już gdzieś był to na każdej stronie w innej, coraz to bardziej absurdalnej wersji? Jednak gacie Borata i gołe baby zawsze dodadzą otuchy bo wyskakują przy każdym możliwym haśle wpisanym w google.
Jeśli ktoś szuka w tym wpisie czegoś ciekawego to wątpię, żeby to tu znalazł. Ten wpis ma na celu przypominanie mi, że to był fajny dzień i, że dziś dokonałem w końcu zakupu sprzętu na który nie mogłem się zdecydować. Przy okazji, w końcu wyszedł i dostałem kalendarz filharmonii nad którym jak można było czytać w poprzednich wpisach pracowałem, naprawdę fajny.
No i bonusowo ja ze szkoły oświetlony światłem o trzech barwach.
I teledysk w którym nagły zwrot akcji niezmiernie mnie zaskoczył.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=Z8pzxyFZiI8&feature=fvw]
No i jescze jeden, bo fajny.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=6-EcasIakX4]
Moich amatorskich przygód z filmem, ciąg dalszy.
Początkowo miał to być ordynarny wpis o tym, że banda ludzi jak co roku wyszła na dwór puścić z dymem górę szmalu, żeby narobić hałasu, zamiast oddać te pieniądze komuś kto ich zwyczajnie potrzebuje, ale nie bo po co. Miały być same zdjęcia bez słów, ale za sprawą filmu „Lesbian Vampire killers” wypadałoby, żeby znalazł się tu przynajmniej jakiś cytat, ale jak to zwykło się robić, gwóźdź programu na koniec;)
No to od początku. Na dzień dobry fajerwerki bez statywu bo jestem kozakiem i mogę utrzymać aparat przez godzinę w tym samym miejscu dzięki precyzyjnym ścięgnom marki Shimano.
Takietam
Dalej takie tam (napięcie rośnie)
No i teraz dla Tych którzy z niecierpliwością czekają na wcześniej wspomniany film, parę ujęć a po nich cytat nad cytatami.
„Nie tnij w chuja z Fletch masterem i jego chujowym mieczem”
Warto napomknąć, że byliśmy zaopatrzeni w jedyną słuszną wersję filmu- wersję z lektorem z programu Ivona.
A na koniec wpisu, zaś na początek tego roku reklama bo mi się bodoba
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=3HDdmdFsRXs]
I piosenka, tak po prostu.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=z33tH-JdPDg]
Ostatnio miałem przyjemność być na ślubie w High-Endowym kościele.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=UQgUvY9wZsY]
Święta święta i po świętach.